piątek, 22 marca 2024
Przygotowania do Wielkanocy
Jak tam Twoje przygotowania do Wielkanocy, mi idzie jakoś opornie, choć byłam u mamy i malowałyśmy pisanki woskiem pszczelim.
Ten króliczek został uszyty już jakiś czas temu.
A jak Twoje przygotowania do Wielkanocy?
piątek, 1 marca 2024
Czytelnicze podsumowanie lutego
Oj działo się u mnie w lutym działo jeśli chodzi o książki.
Purple Book
Gdy w pewnej wsi i jej okolicach zaczynają zamarzać osoby, które od kieliszka nie stronią, nikt się temu nie dziwi. Zima jest bardzo mroźna, a z baru do domu daleko, szczególnie gdy idzie się przez las. Kiedy jednak obok jednej z ofiar widoczne są ślady damskiego obuwia, nasza główna bohaterka Felicja zaczyna swoje reporterskie śledztwo. Następnej ofierze udaje się ujść z życiem i zaczyna on opowiadać o Królowej Śniegu. We wsi zaczynają krążyć plotki i odżywa stara legenda o klątwie. Reporterka Felicja znajduje każdą osobą, która mogła coś na ten temat wiedzieć, okazuje się, że już kiedyś była taka zima, kiedy to zamarzło dużo osób. Mieszkańcy są jednak niechętni do zwierzeń i każdy z nich nabiera wody w usta. Felicja jest jednak dociekliwa i tak łatwo się nie poddaje, jak zwykle pomaga policji w znalezieniu prawdziwego sprawcy. Uwielbiam to jak @annaklejzerowicz_autor łączy fakty w spójną ciekawą całość, lubię jej poglądy oraz trzeźwe spojrzenie na świat (a właściwie to jej bohaterki). Moim zdaniem to kolejna warta przeczytania książka tej autorki.
Wydawnictwo Novares
„Tajemnice
zabrane do grobu” musze przyznać, że mam problem z opinią na temat tej
książki, z jednej strony mi się podobała, była ciekawa i stopniująca
napięcie, z drugiej strony niektóre rzeczy wydawały mi się nie logiczne.
Mamy tu dwa wątki czasowe, w dawnych czasach żyły siostry bliźniaczki
Rozalia i Danusia, które łączyła niesamowita siostrzana więź. W
niewyjaśnionych okolicznościach znika jednak narzeczony Rozalii, a kiedy
pojawia się po 4 miesiącach mówi jej że zawsze będzie ją kochał, po
czym zaczyna umawiać się z Danusią a w końcu ją poślubia (wytłumaczenie z
jakiego powodu jej siostra postanawia wyjść za niego za mąż jest dla
mnie nielogiczne). Druga linia czasowa przedstawia czasy współczesne,
Rozalia umiera a jej wnuczka znajduje dziwne dane listy. Wraz z kolegą i
bratem stara się zrozumieć co takiego wydarzyło się lata temu. Kiedy
natomiast zaczyna dostawać głuche telefony z dziwną muzyką, a jej wujek
ma wypadek zaczyna się obawiać co takiego się dzieje. Nie ma pojęcia kto
tak bardzo uwziął się na jej rodzinę. Kiedy w końcu znika jej brat jest
już przerażona (co prawda poinformowanie rodziców dopiero po tygodniu
od zaginięcia 18-latka też wydaje się mało prawdopodobne, pewnie sama
policja zrobiłaby to wcześniej). Okazuje się, że wszystko się łączy i
pewne wydarzenia sprzed lat mają wpływ na to co dzieje się teraz. Ta
część mi się podoba, jest tu stopniowanie napięcia, ciekawe zakończenie.
Jeśli więc chcesz sprawdzić co takiego wydarzyło się lata temu i kto
stara się zgładzić rodzinę Rozalii przeczytaj. Sam pomysł interesujący,
ciekawie opisany, dość dobrze czytało się tę książkę.
@studio_litera.inventa i @helenaleblancautor
„Mój
mechanik” Heleny Leblanc to książka o relacjach. Luiza samotna kobieta,
która ciągle otrząsa się po rozstaniu z długoletniego związku poznaje
mechanika Mateusza. Na początku on nie przypada jej do gustu, sypie
grubiańskimi żartami, jakby był pępkiem świata i mógł mieć każdą
kobietę. Luizę takie zachowanie odstrasza. Mateusz na powodzenie nie
narzeka, jednak o dziwo w jego snach pojawia się Luiza i nie może
przestać o niej myśleć. Na szczęście Luzia posiada auto, które się
bardzo często psuje, mają więc możliwość do kolejnych spotkań i rozmów, w
trakcie których mogą się lepiej poznać. W tym czasie w życiu Luizy
pojawia się inny mężczyzna… Czy jednak zaangażowanie Mateusza sprawi, że
będą razem? Czy to, że może zawsze na niego liczyć przechyli szalę
uczuć z przyjaźni na miłość właśnie na jego stronę? Dowiesz się tego gdy
przeczytasz tę książkę.
Podobało mi się w niej pokazanie spojrzenia z
dwóch stron, zarówno Luizy, jak i Mateusza, ale też innych
pojawiających się tam bohaterów. Jak dla mnie było zbyt dużo scen
łóżkowych, choć przyznam, że napisane były dobrze, nie były toporne i
lekko się je czytało, ale to wiadomo, co kto lubi. Zdecydowanie na plus
przedstawienie tego jak się czują osoby z DDA, to taki dodatkowy atut
tej książki.
@empikgo i @icestory.pl
Nie
mogłam doczekać się tej książki, a to dlatego że obserwuję jej autorów
na Instagramie chłonąc piękne Islandzkie krajobrazy (albo ciesząc się,
że u nas nie leje na okrągło i nie wybuchają wulkany).
Baldur to
triller, który niesamowicie trzyma w napięciu, aż do końca. Każda z
pojawiających się tu postaci jest przemyślana i ciekawe jest też
pokazanie jak to się stało, że stali się takimi ludźmi jakimi są teraz.
Każdy ma jakąś historię z którą poradził sobie lepiej lub gorzej.
Zacznę
jednak od początku, masz tytułowy Baldur jest dziennikarzem, którego
życie nie jest usłane różami. Za sobą ma rozstanie z żoną, niezbyt dobry
kontakt z córką i kiepskie tematy, które dostaje w wydawnictwie, oraz
władowanie całych oszczędności w projekt, którego twórca znika,
oczywiście z pieniędzmi. Kiedy wydaje się że jego zła passa ma się
przełamać, bo dostaje ciekawy materiał dotyczący porwania nagrywa
przerażający filmik, który obiega całą Islandię. Po tym jak bez korekty
wrzuca go do sieci zaczyna się ciąg mrocznych zdarzeń. Oczywiście
większość ludzi nie jest zadowolona z tego, że ich dzieci obejrzały tak
drastyczne treści, zaczynają się więc pogróżki, opony w jego samochodzie
zostają przebite. Jego najlepszy przyjaciel, z którym mógł zawsze
pogadać znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Całe zajście otwiera
dawne rany i przypomina dawne życie i dawną śmierć, która została
skrzętnie ukryta.
Po włamaniu do mieszkania, z którego nie znika
drogi sprzęt fotograficzny, a jedynie album ze zdjęciami jego córki
Baldur wie, że coś jest nie tak. Kiedy natomiast magazyn jego ojca
zostaje podpalony, wie że to nie przelewki. Wtedy pojawia się też sygnał
łączący ich z dawnym życiem, z tym co miało miejsce 20 lat temu i co
ukrywali od lat. Każde z nich ma coś co ukrywa, ale jest ktoś kto jakimś
cudem odkrył prawdę. Czy jest to przyjaciel Baldura znikający tak
nagle? Czy też ktoś zupełnie inny odkrył przerażające wydarzenia z
dawnych lat?
Tego dowiesz się z tego nad wyraz dobrego trillera.
@wydawnictwo_publicat
Kocham
łamigłówki, sudoku, krzyżówki oraz escape roomy. Gdy zobaczyłam więc
tytuł „Trening umysłu- krzyżówki i łamigłówki ćwiczące mózg”
stwierdziłam, że muszę mieć tę książkę. Zastanawiałam się czy będą tam
banalnie proste zadania które mnie znudzą, czy też takie nad którymi
będę głowić się godzinami aby w końcu się zniechęcić. Czasem tak bywa w
przypadku łamigłówek. W tej książce na szczęście tak nie jest, gdyż
łamigłówki są na tyle proste, że większość osób a nawet młodzieży
spokojnie da radę je rozwiązać, ale nie są infantylne. Niektóre z nich
są trudniejsze, a inne łatwiejsze. Jeśli coś sprawi nam dużą trudność,
lub po prostu mamy inny punkt widzenia niż autor zagadek możemy
sprawdzić odpowiedź z tyłu książki. Przyznam, że rozwiązujemy je
rodzinnie bo jest wtedy najlepsza zabawa, siadamy wieczorami z mężem i
nastoletnią córką i trzaskamy te łamigłówki. Sporo łamigłówek jest na
spostrzegawczość, inne na wiedzę (krzyżówki), jeszcze inne na dedukcję
(który wyraz czy obrazek nie pasuje do reszty), czasem trzeba wysilić
szare komórki aby wykoncypować jaka liczba powinna być kolejna, więc
trzeba odkryć wzór zawarty w poprzednich liczbach, mamy tu też sudoku
cyfrowe i literowe, rebusy i wiele, wiele innych zadań. Myślę, że każdy
znajdzie tam zadanie dla siebie 😊
@proszynski_wydawnictwo
Dawno
nie miałam tak, że od jakiejś książki nie mogłam się oderwać.
„Asystentka złoczyńcy” to tak ciepła, pełna humoru i magiczna opowieść,
która po prostu od razu szturmem zdobyła moje czytelnicze serce. Evie
jest zwykłą dziewczyną, która szuka pracy, musi ona utrzymać chorego
ojca, oraz siostrę, martwi się więc tym, że niestety tej pracy nie
znalazła. Zasmucona postanawia znaleźć schronienie od upalnego słońca
wśród drzew. Tam widzi ślady krwi i wiedziona ciekawością trafia na
rannego mężczyznę. Postanawia mu pomóc stając się przy okazji kolejną
osobą, na którą polują gwardziści. Okazuje się, że ten przystojny
mężczyzna, któremu pomogła to największy złoczyńca w całym królestwie.
Evie jest jednak ogromną gadułą (szczególnie w stresujących sytuacjach)
mówi więc, że nie ma pracy. Tym oto sposobem zostaje asystentką
złoczyńcy. Złego jednak ktoś chce zabić, a urocza Evie zdecydowanie chce
znaleźć osobę za to odpowiedzialną. Szukając „kreta” zbliża się do
Złego, który przy bliższym poznaniu okazuje się wręcz całkiem miły (na
swój sposób), a nawet o dziwo, mający poczucie humoru. Jest to cudowna
bajka dla dorosłych, pełna magicznych stworzeń, niebezpieczeństwa
czyhającego na każdym kroku, rodzącego się uczucia oraz zaskakującego
zakończenia. Czytałam ją z uśmiechem na ustach. Zdecydowanie polecam.
@wydawnictwostudioemka
„12
tygodniowy rok” to bestseller „New Your Timesa. Otóż z książki wynika,
że najbardziej efektywni jesteśmy przed samą końcówką roku, kiedy to
musimy wszystko podsumować. Stajemy wtedy na wysokości zadania dopinamy
wszystko na ostatni guzik. Autorzy dowodzą, że rozkładanie wszystkiego
na 12 miesięcy nie jest tak efektywne, gdyż nie wiemy czy coś się
sprawdzi, mamy poczucie że mamy jeszcze dużo czasu, więc rozwlekamy
wiele zadań. Autorzy proponują więc podzielić rok na 12 tygodniowe
sekcje, dzięki czemu nasza efektywność się poprawi, a jeśli nawet coś
nie zadziała możemy to łatwo poprawić. Fajne w tej książce jest
pokazanie konkretnych przykładów. Dodatkowo wszystkie najważniejsze
rzeczy są wyszczególnione w tabelkach. Mamy też miejsce na własne
notatki i analizy, od naszych wizji poprzez wprowadzenie tego 12
tygodniowego planu pracy. Autorzy pokazują pułapki jakie mogą na nas
czyhać i dają mnóstwo dobrych rad. Z nimi przejdziemy przez ten cały
proces i od razu będziemy mieć ochotę ruszyć z kopyta. Zdecydowanie
polecam.
Byłam
bardzo ciekawa książki Strażnik jeziora, jest to debiut Michała
Zgajewskiego i muszę przyznać że bardzo udany. Prywatny detektyw Krzyż
zostaje wynajęty by odszukać Emilię, niestety zostaje ona znaleziona
martwa w jeziorze. Razem z Emilią znika Alan, jego rodzice też zgłaszają
się do detektywa z prośbą o pomoc w odnalezieniu. Cała sprawa się
komplikuje, gdyż to Alan jest głównym podejrzanym. Każda z rodzin mówi
coś innego i każda ma swoje mroczne sekrety, które w trakcie śledztwa
wychodzą na światło dzienne. Nasz bohater natomiast ma niezwykłą
zdolność do plątania się w różne kłopoty, dzięki temu w książce ciągle
się coś dzieje i ma się wręcz wrażenie, że z każdym kolejnym odkryciem
wszystkie poprzednie hipotezy legną w gruzach. Mamy tu wątek
historyczny, mnóstwo zwrotów akcji, bardzo ciekawą słowiańską mitologię i
zaskakujące zaskoczenie, czego chcieć więcej 😊
@dom_wydawniczy_rebis
Gdybym
miała jednym zdaniem podsumować tę książkę powiedziałabym, że jest to
kompendium wiedzy o narcyzmie. Ta książka jest tak rzetelna, szczegółowa
i napisana w sposób, aby każdy zrozumiał to zagadnienie. Aż mi się
przypomniały studia psychologiczne, szczerze mówiąc spokojnie można by
poprowadzić z dwa semestry zajęć bazując jedynie na tej książce. Mamy tu
wszystko od definicji, która zmieniała się na przestrzeni lat,
pokazanie jej w różnych nurtach psychologicznych po rodzaje narcyzmu.
Znajdziemy tu jak narcyzm się mierzy, będziemy mogli nawet wykonać test
na sobie. Wszystko jest opatrzone łatwymi do zapamiętania grafami i
tabelkami. Po przeczytaniu tej książki wystarczy do niej zajrzeć by od
razu wiedzieć gdzie znajdziemy coś czego potrzebujemy. Mamy przekrój
osobowości narcystycznych z pokazanym ich systemem funkcjonowania w
dzisiejszym życiu. W tej książce są też podpowiedzi jak sobie radzić z
osobami o narcystycznej osobowości, dowiemy się też w jaki sposób
narcyzm się leczy. Wszystko to opisane w dokładny sposób z wieloma
przykładami. Jeśli więc szukasz czegoś o narcyzmie, z pewnością
znajdziesz to w tej książce. A jeśli to Cię nie zainspirowało do
przeczytania tej książki zdradzę ci sekret, znajdziesz w niej „przepis”
na Donalda Trumpa 😊
Purple Book
To
najlepszy thriller jaki czytałam od lat. Czytając ma się poczucie, że
ciągle się coś dzieje i naprawdę nie sposób się oderwać od tej książki.
Sienna
zostaje przeniesiona na komisariat policji do swego rodzinnego miasta,
do którego miała nigdy nie wracać. Z miejscem tym, związanych jest wiele
trudnych wspomnień, bieda gdy była mała, alkoholizm rodziców, miłość,
która zakończyła się nieszczęśliwie. Od razu po dotarciu do nowej pracy
rzuca się w wir obowiązków, jednak okazuje się, że seryjny morderca ma
na punkcie jej byłego narzeczonego i jej obsesję. Zostawiając kartki z
pamiętnika przy kolejnych ciałach poznajemy tragiczne losy chłopca,
które sprawiły, że postanowił sam wymierzyć światu sprawiedliwość. Co go
łączy z naszą detektyw? Czy Sienna będzie umiała współpracować z dawnym
narzeczonym, by rozwikłać tę sprawę? To co uwielbiam w tej książce to
napięcie, które towarzyszy nam od pierwszego rozdziału. Niezwykłe
łamigłówki, które muszą rozgryźć detektywi, by poznać, kto stoi za tym
wszystkim. No i oczywiście zaskakujące zakończenie.
@wydawnictwo_agora
Czytałam
wcześniej „Błyski w mroku” tej autorki, byłam więc ciekawa jej kolejnej
książki. Musze przyznać że sam początek był dla mnie nudnawy i z
pierwszych 5 rozdziałów czułam się zawiedziona, później jednak akcja
przyspiesza i zaczyna wyglądać jak na prawdziwy thriller przystało. Syn
Isabelle został porwany równo rok temu. Matka jest zdesperowana, od tego
czasu praktycznie nie śpi, tylko szuka syna w każdy możliwy sposób.
Przepytuje sąsiadów, tworzy mapę potencjalnych porywaczy. Niestety nic
nie przynosi rezultatów. Isabelle stara się by nie przestano mówić o jej
synu jeżdżąc na spotkania z pasjonatami zagadek kryminalnych. Po jednym
z nich w samolocie spotyka Doziera prowadzącego kryminalne podcasty i
pomagającego rozwiązywać trudne sprawy. Wtedy to, za jego poleceniem
zaczyna iść innymi drogami niż dotychczas. Jednak Isabelle skrywa
jeszcze inny sekret, gdyż kiedyś ktoś już niknął z jej domu i ona nie
wie czy nie przyczyniła się do tego. Jak bym nazwała tę książkę, chyba
taniec ze snem. Izabelle w końcu odkrywa co się zdarzyło zarówno wiele
lat temu, jak i obecnie, ale by się tego dowiedzieć musisz przeczytać tę
książkę.
@wydawnictwo_agora @prawomarcina
Bardzo
mnie cieszy, że jest ktoś taki jak Marcin Kruszewki, który w przystępny
sposób opowiada o prawach jakie mają uczniowie. Wiem od córki, że w ich
klasie można usłyszeć, że :”Prawo Marcina mówi, że tak nie wolno…” Tym
bardziej cieszy mnie jego książka, która w bardzo prosty oraz miły
graficznie sposób opowiada o prawach ucznia. Zdecydowanie zawsze lepiej
jest znać swoje prawa niż ich nie znać. Jeśli więc chcesz się dowiedzieć
czy nauczyciel może zabrać Ci telefon, czy na lekcji można jeść, czy
dzwonek jest dla nauczyciela i chcesz obliczyć ile powinien ważyć Twój
plecak ta książka jest dla ciebie. Znajdziesz tu odpowiedzi na większość
szkolnych pytań które Cię nurtują, os tego czy nauczyciel może zabronić
ci wyjścia do toalety i czym grozi ściąganie na sprawdzianie. Myślę, że
to pozycja którą powinni przeczytać uczniowie, rodzice jak i
nauczyciele.
@znakemotikon
"Ekstremalnie
pechowa wycieczka Lottie Brooks" to zabawna opowieść o tytułowej
nastolatce. Książka ta napisana jest w formie pamiętnika, z wieloma
ilustracjami patyczakowatych postaci. Sama Lottie jest natomiast typową
nastolatką mierzącą się z nastoletnimi problemami i różnymi wpadkami. Z
książki tej dowiesz się, co się dzieje gdy nie stosujemy kremu z
filtrem, gdy powiemy sekret koleżance, a nawet co będzie gdy się nie
nauczymy na sprawdzian z matmy. No i jak wygląda tygodniowa szkolna
wycieczka, bez nadzoru rodziców i bez młodszego brata. Przyjaźnie,
miłości i wrogowie. Jak się możesz domyślać pech nie opuszcza Lottie i
ciągle się w coś pakuje, z drugiej strony nigdy nie traci pozytywnego
nastawienia. To idealna propozycja dla nastolatków (9-14 lat)jednak
dorośli też się będą przy niej świetnie bawić. Perypetie Lottie są
komiczne, to idealna książka na odstresowanie po ciężkim dniu w szkole.
Najlepszą rekomendacją jest jednak to, że moja 12-letnia córka od razu
po przeczytaniu powiedziała, że jak będą kolejne książki z tej serii, to
chce je mieć 😊
Muszę przyznać, że to był bardzo książkowy miesiąc, a jak u Was? Przeczytaliście coś książkowego?
wtorek, 20 lutego 2024
Skrzat i patchwork walentynkowy
Jeśli myślisz, że skrzaty to dekoracja jedynie na Święta to się mylisz, to zdecydowanie całoroczne stworzenia. Widać to po waszych zamówieniach, dobrze przecież mieć takiego kompana. Ten już poleciał do nowego domu.
Jeśli jesteście ciekawi jak wygląda mój patchwork walentynkowy, który zapowiadałam w poprzednim poście to dokładnie tak :)
Muszę przyznać, że bardzo lubię szyć patchwork. To słodkie, że z drobnych kawałków wychodzi jedna całość.
W sobotę byliśmy w filharmonii na muzyce z Harrego Pottera, jednak muszę przyznać, że spodziewałam się że będzie trochę fajniej.
Pozdrawiam serdecznie
Diana
piątek, 9 lutego 2024
Totalny Misz masz życiowy
Chyba w końcu, aż boję się to powiedzieć mam odrobinę więcej czasu. Udało mi się uszyc już króliczka wielkanocnego oraz zacząć walentynkowy patchwork.
Najpierw zostawię wam mojego słodkiego króliczka, którego wyhaftowałam już jakiś czas temu.
Przy okazji kampanii dla Pur (kto by nie znał ich kultowych płynów do naczyń, które teraz są 3 razy gęstsze) znalazłam swój fartuszek, który uszyłam z zasłony.
#współpracareklamowa dla @askteamclean_pl
Udało mi się też uszyć spodenki, z resztek zasłony :) Jak widać zasłona jest świetnym materiałem do szycia.
Oczywiście świętowaliśmy też tłusty czwartek, ale żeby zbilansować dietę na obiad był łosoś z makaronem i warzywami na patelnię Frosty #współpracareklamowa dla @frosta_pl
A teraz zabieram się już za mój patchwork walentynkowy
Życzę Ci dobrego dnia i miłego weekendu
Diana
wtorek, 6 lutego 2024
Przeczytane książki w styczniu
Styczeń był u mnie bardzo książkowy, przeczytałam wiele ciekawych książek
„Światło w nas” czyli jak żyć w niepewnych czasach - ta książka to jak promyk nadziei. Michelle Obama opisuje w niej swoje zmagania z otaczającym światem zaczynając od dzieciństwa, kiedy to czuła się inna. Opisuje jak sobie z tym radziła, dodaje mnóstwo przykładów ludzi, których poznała, a którzy mimo przeciwności szli dalej i robili to co dla nich ważne. Ta książka napełnia nadzieją, że ten trudny etap jest tylko przejściowy. To co mi się podoba to taka autentyczność, bez idealizowania siebie i swego męża. Mam wrażenie, że w obecnych czasach, gdzie wszyscy starają się wypaść jak najlepiej i wyglądać dobrze, taka autentyczność zaczyna być na wagę złota. W książce tej znajdziesz sposoby na radzenie sobie ze stresem, ważną bliskość przyjaciół i rodziny i szczyptę otuchy na trudniejsze dni, oraz informacje że Michelle też czasem śmierdzą stopy 😊 Pełna ciepła niczym miła kołderka dla naszego serducha. Dodatkowo na końcu są telefony zaufania, gdyby ktoś potrzebował większej pomocy psychologicznej.
Wydawnictwo Agora
Premiera dopiero w połowie marca.Moim postanowieniem noworocznym było sięgnięcie po gatunek literacki po
który zazwyczaj nie sięgam. Padło na fantastykę, którą czytałam jako
nastolatka i młoda dorosła. Muszę przyznać, że miło było zagłębić się w
baśniową krainę, w której może zdarzyć się wszystko. Swój romans z
fantastyką zaczęłam od pozycji "Burza" Sunya Mara wydawnictwa Rebis.
Książka ta opisuje świat, któremu zagraża Burza. Ktokolwiek jej dotknie
zmienia się i cierpi. Walczyć z burzą może jedynie Wielki król, którego
moc jest coraz słabsza. Przed laty matka naszej głównej bohaterki
Vesper, stanęła na czele rewolucji. Chciała by wszyscy godnie żyli, nie
zależnie od bogactwa, niestety zginęła ona w Burzy. Jej ojciec zdolny
ikonomanta ukrywa się z nią w przytułku dla tkniętych burzą, kiedy
jednak pokazuje swą moc, by uratować córkę zostaje uwięziony.
Zdesperowana Vesper jest w stanie zrobić wszystko by uratować ojca.
Rusza więc ona do zamku udając uczennicę ikonomanty. W tej podróży
spotyka jednak księcia, do którego zaczyna czuć całkiem zaskakujące
uczucia. Jak wiadomo od nienawiści do miłości czasami jest krótka droga.
Niedługo sama Vesper będzie musiała podjąć wiele trudnych wyborów, czy
ratować ojca, czy też cały świat przed zagładą. Czy odważy się wejść w
Burzą? A jeśli tak to jaki układ z nią zawrze? Zaskakująca powieść,
którą czyta się jednym tchem zastanawiając się co też będzie dalej.
Powieść, która też ma drugie dno, pokazujące jak czasem trudno zapanować
nad swoimi emocjami. Pokazuje, że lęk lub złość może wyniszczyć nas
samych, a dopiero zmierzenie się z tymi uczuciami i akceptacja sprawią,
że człowiek jest silniejszy. Zdecydowanie polecam.
Wydawnictwo Rebis
Nie ma to jak dobry kryminał w mroźny dzień czytany pod kocykiem. "Kuźnia przeklętych" Anny Klejzerowicz jak najbardziej zalicza się do tej kategorii. Sama kuźnia położona w lesie niszczeje od dawna, przyciąga nastolatków, chcących zobaczyć czarci odcisk. Kiedy jednak ktoś zaczyna się nią interesować bardziej ginie. Felicja zaczyna więc reporterskie śledztwo i we współpracy z policją i swoją asystentką odkrywa kolejne burzliwe losy Kuźni. Kiedy zaczyna ginąć więcej osób, a
śledztwo prowadzi wręcz do nikąd, to właśnie te reporterskie badanie historii bardzo w nim pomoże. Znakomitym plusem tej książki jest zaskakujące zakończenie, świetna bohaterka, taka równa babka, z którą każdy mógłby się zaprzyjaźnić, oraz całe bardzo ciekawe tło historyczne.
Urodzona na Suwalszczyźnie znam wiele takich budynków niszczejących gdzieś w lasach, o których krążą legendy, miło wiec mi było zagłębić się w tę historię którą czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Dodam jeszcze,
że jest to kolejna książka z cyklu o Felicji Stefańskiej.
Wydawnictwo Purple Book
Książka inspiracja, bo my kobiety potrafimy być inspirujące. Jest to historia 22 kobiet, które wzięły sprawy w swoje ręce i założyły własny biznes. Nie myśl, że wszystko to było łatwe, szybkie i przyjemne. Często
musiały mierzyć się zarówno z krytyką bliskich, chorobami dzieci, emigracją czy innymi trudnościami. Czasami droga do byciem sobie szefową wiodła przez różne inne biznesy, które nie do końca wypaliły ale wiele nauczyły. To książka pełna mądrych życiowych cytatów. Najfajniejsze jest
jednak to, że jeśli któraś z postaci cię zainspiruje, lub to co robi cię zainteresuje możesz odnaleźć ją w internecie i podglądać jej poczynania. Taki plasterek na chwile zwątpienia gdy idziemy po ten sukces, a droga
na szczyt bywa wyboista.
Na stronie Pracowni Koloro z kodem dianart masz 15% zniżki
Premiera 15 lutego 2024 (więc jeszcze momencik)
"Diabły z Bassa Modenese" to reportaż po prostu wbijający w fotel. Po przeczytaniu zapowiedzi tej książki nie mogłam się doczekać, kiedy trafi w moje ręce. Przyznam, że nawet zaczęłam rozmawiać z koleżankami co o tym myślą. Nasze hipotezy były różnorakie, więc z niecierpliwością sięgnęłam po tę lekturę.
To jest to historia, która zdarzyła się naprawdę, zagłębiając się w śledztwo reporterskie zastanawiałam się jaka jest prawda i jak to możliwe. 16 dzieci zostało odseparowanych od swoich rodziców, a ich
rodzice zostali oskarżeni o pedofilię i satanizm. Pablo Trincia znajduje oskarżonych rodziców, materiały ze śledztwa, kasety z przesłuchań a nawet dzieci, które miały doświadczyć tego koszmaru, aby zbadać jaka
była prawda. Miliony euro wydane na przesłuchania, poszukiwania szczątków, wizje lokalne, biegłych sądowych, psychologów. Czytając ten reportaż ma się w sobie tyle sprzecznych emocji, z jednej strony dzieci,
które oskarżają o potworności najbliższych. Psycholog i ginekolog, którzy to potwierdzają, z drugiej zapłakane rodziny wypierające się wszystkiego. Brak jakichkolwiek dowodów, uchybienia w śledztwie. Pablo docieka co było prawdą, zagłębia się w każdy szczegół, bada każdy
skrawek historii, aż wychodzi na jaw spójna całość. Książka o manipulacji, pieniądzach, zerwanych więziach rodzinnych, ogromnej tęsknocie, żalu, poczuciu porzucenia.
Książka tym straszniejsza, że na faktach autentycznych. Książka, której pewnie długo nie zapomnę, bo wywołała we mnie wiele emocji, na koniec nawet uroniłam łzę. Bardzo dobra książka.
Wydawnictwo Otwarte
„Model sukcesu 5 kroków, które zrewolucjonizują twoje życie” nazwałabym to książką motywatorem. Jeśli marzysz o zmianie czegoś w swoim życiu, może założeniu własnej firmy? Poprawieniu relacji z innymi, wprowadzeniu zdrowych nawyków, albo zdobyciu wielkiej fortuny, ta książka jest dla ciebie. Pokazuje ona na dokładnych przykładach z różnych dziedzin jak w pięciu krokach osiągnąć sukces. Dodatkowo przedstawia wszystko co jest ważne, co zrobić gdy dopada nas lenistwo, gdy czegoś nie wiemy, gdy brak nam motywacji i wiary. Kiedy się to czyta wszystko wydaje się takie znajome, niby człowiek to wszystko wiedział, ale jednak takie uporządkowanie daje duże szanse, że właśnie zrobi się ten pierwszy krok. To co mi się podoba to pokazanie, że mamy wiele aspektów w życiu, w których powinniśmy czuć się spełnieni, ten sukces można więc zdobyć na wielu polach.
Wydawnictwo Studio Emka
To już chyba 4
książka tych autorek. Lubię te książki bo są miłe, przyjemne i o
miłości. Pokazują jak delikatnie buduje się uczucie, jak zwykłe gesty i
przyjaźń zmieniają się w miłość. Jest to książka o dwojgu ludzi, którzy
kochają książki (sympatia do bohaterów natychmiastowa). Po śmierci mamy
Macy jej ojciec kupuje chatkę z dala od zgiełku miasta, ma to być ich
odskocznia od trudów codzienności. Tam nastoletnia bohaterka poznaje
Elliota, który zarówno jak ona kocha książki. Od dziecięcej wspólnej
pasji, po przyjaźń i rodzące się młode uczucie. Jednak Macy
nieoczekiwanie znika z jego życia. Elliot nie wie co się dzieje i bardzo
to przeżywa.
Przypadkowo spotykają się jednak w pewnej kawiarni po
10 latach. Czy ich dawne uczucie znów zacznie się tlić gdzieś głęboko?
Co takiego się stało, że Macy zdecydowała się na tak radykalny krok,
pomimo ogromnego uczucia łączącego ją z Elliotem? Czy znów zostaną
przyjaciółmi, a może kimś więcej? Uwielbiam jak autorki pięknie
przedstawiają budzące się uczucia, to znajdziecie właśnie w tej książce.
Wydawnictwo poradnia K
Dziękuję wydawnictwom za możliwość współpracy recenzenckiej
A że biorę udział w wyzwaniu czytelniczym podliczam strony
Światło w nas 328
Burza 437
Kuźnia przeklętych 273
Szefowe 211
Diabły z Bassa Modenese 320
Model sukcesu 208
Miłość i inne słowa 300
Łącznie w styczniu przeczytałam 2077 strony, co daje 67 stron dziennie :)
Moje założenie by czytać przynajmniej 50 stron dziennie zostaje osiągnięte :)
piątek, 26 stycznia 2024
Totalny brak czasu
Mam nadzieję, że Twój rok zaczął się dobrze. Mój mam wrażenie że jak wystrzelił w blokach startowych tak leci jak szalony, a mnie ciągle brak czasu.
Obowiązki domowe pochłaniają mnie bez reszty i jedynie dwa razy udało mi się w styczniu usiąść do maszyny do szycia.
To projekt recyklingowy. Kosmetyczki uszyte z sukienki :)
U nas już koniec ferii. Cieszę się, że był śnieg, gdyż mogliśmy korzystać z uroków zimy :)
Mam nadzieję, że uda mi się już wrócić do Was regularnie.
Pozdrawiam
Diana
wtorek, 2 stycznia 2024
Bangkok czyli co robiłam gdy mnie nie było
Wybacz, że znikłam tak nagle, ale nadmiar obowiązków przed długą podróżą odrobinę mnie przytłoczył.
Od razu mówię, że pojawi się u mnie kilka podróżniczych postów. Zaczynam od Bangkoku.
Zabieram Cię na podróż do Bangkoku ze świątynią Złotego Buddy i Pałacem królewskim. Oprócz niesamowitych grobowców urzekły mnie wszędzie kwitnące storczyki. Na koniec jeszcze rejs łodzią po klongach. Nakarmiliśmy rybki by mieć dobrą karmę. Opłaciło się gdyż pięknie wyszły nam na spotkanie legwany.
Mam nadzieję że Twój świąteczny czas był równie dobry :)
A z okazji Nowego Roku, życzę Ci spełnienia marzeń i wszystkiego co najlepsze.
Pozdrawiam
Diana
Subskrybuj:
Posty (Atom)